W Sądzie Arbitrażowym ds. Sportu pojawiły się interesujące wydarzenia (CAS) z siedzibą w Lozannie, Szwajcaria: spór bardziej polityczny niż prawny, który tylko pogarsza i tak już napięte stosunki polityczne w Serbii i Kosowie.
W maju 2016, Kosowo zostało 55. członkiem UEFA na podstawie podjętej decyzji 28 do 24 głosów.
Serbia twierdziła, że decyzja została podjęta z naruszeniem statutu UEFA, i wniosła odwołanie.
Statut UEFA jest prosty i stanowi, że tylko stowarzyszenia państw członkowskich ONZ mogą być członkami UEFA. Serbia twierdzi, że Kosowo nie mogło zostać przyjęte do UEFA, ponieważ nie jest członkiem ONZ. Niektóre grupy interesu dążyły do zmiany statutu UEFA, ale wszystkie próby się nie udały.
Tomislav Karadzic, Prezydent serbskiej federacji piłkarskiej w tym czasie powiedział, że to „głosowanie polityczne, nie propozycja piłki nożnej”. Ta decyzja dotyczy Kosowa, ponieważ pozwoliłoby mu dołączyć do FIFA – szybka droga do 2018 Kwalifikacje do Mistrzostw Świata.
Jako przypomnienie, Sąd Arbitrażowy ds. Sportu jest instytucją niezależną od jakiejkolwiek organizacji sportowej, która świadczy usługi ułatwiające rozstrzyganie sporów związanych ze sportem w drodze arbitrażu lub mediacji. Został stworzony w 1984, ma prawie 300 arbitrzy z 87 kraje i około 300 sprawy są rejestrowane każdego roku. Każda osoba fizyczna lub prawna zdolna do działania może skierować sprawę do CAS, w tym sportowcy, kluby, federacje i organizatorzy.
Serbski apel decyzji UEFA w sprawie przyjęcia Kosowa jest z pewnością kwestią bardziej polityczną niż prawną. Okaże się, jak trybunał arbitrażowy poradzi sobie z tymi kwestiami.
- Nina Jankovic, Prawo Aceris